Instytut Wolności Instytut Wolności
864
BLOG

Zmiany ordynacji wyborczej mogą być ryzykowne dla partii rządzącej

Instytut Wolności Instytut Wolności Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Wprowadzenie nowego prawa wyborczego może nie przynieść PiS korzyści wartych tego ryzyka. Żaden z rozważanych systemów nie daje jej gwarancji utrzymania większości parlamentarnej przy spadku poparcia – pisze w nowym raporcie Instytutu Wolności socjolog Jarosław Flis.

W związku z pojawiającymi się spekulacjami dotyczącymi możliwej zmiany kodeksu wyborczego, ekspert postanowił sprawdzić, jak pojawiające się w spekulacjach scenariusze mogłyby wpłynąć na wynik wyborów i kto mógłby na nich zyskać.


Jak wynika z przeprowadzonych badań, żaden z analizowanych scenariuszy nie gwarantuje partii rządzącej pewnych korzyści. „Im większe profity inicjatorom obiecuje dane rozwiązanie w sprzyjających warunkach, tym więcej rodzi dla nich zagrożeń w gorszych okolicznościach. Im bardziej radykalna zmiana, tym więcej może jej towarzyszyć wątpliwych impulsów i ubocznych skutków.” – pisze autor; Według Flisa, potencjał zwiększenia zysków dla zwycięzcy wyborów w nowych scenariuszach istnieje, nie jest on jednak oczywisty.

Autor raportu Instytutu Wolności twierdzi również, że każda radykalna zmiana systemu natrafia na problem samoregulacji – zwiększa zachętę do zmiany strategii oponentów, co z kolei minimalizuje spodziewane zyski, a przemnaża możliwe straty. Umiarkowane zwiększenie liczby okręgów czy nawet zmiana ich kształtów daje nieznaczne, czy wręcz marginalne efekty; przy takiej reformie Prawo i Sprawiedliwość w prognozowanym rozwiązaniu na 2019 rok może zyskać maksymalnie od 9 do 14 mandatów poselskich. Natomiast, gdyby doszło do radykalnego zwiększenie liczby okręgów czy wprowadzenia takiej ordynacji mieszanej, która promuje ugrupowanie zwycięskie, może to przynieść korzyści partii rządzącej, ale w przypadku integracji opozycji taka zmiana może obrócić się przeciwko niej; w prognozie na 2019 rok.

Jak wynika z badań, zastosowanie systemu węgierskiego lub rosyjskiego przynosi Prawu i Sprawiedliwość potencjalne korzyści (w tym ostatnim nawet sejmową większość), ale gdyby Platforma Obywatelska i Nowoczesna wystawiły wspólne listy, partia rządząca w każdym z sprawdzanych wariantów straci.

Badania zachęcają autora także do wyciągnięcia szerszych wniosków, dotyczących etycznej strony zmian ordynacji wyborczej. Jarosław Flis stwierdził w tekście, że jednostronna zmiana prawa motywowana bieżącym interesem partyjnym może podważyć wiarygodność instytucji państwowych oraz zachęcić do wprowadzania zmian w przyszłości i na większą skalę.


Zapraszamy, do lektury całości raportu Instytutu Wolności: Zmiany ordynacji wyborczej: spekulacje i realia



O autorze


dr hab. Jarosław Flis, socjolog Uniwersytetu Jagiellońskiego, współpracownik "Tygodnika Powszechnego", komentator polityczny specjalizujący się w public relations, systemach wyborczych i zarządzaniu w sektorze publicznym. Był ekspertem sejmowej Komisji Konstytucyjnej oraz Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego, która opracowała uchwalony w 2011 roku Kodeks Wyborczy. W 2016 r. obronił rozprawę habilitacyjną nt. Złudzenia wyboru. Społeczne wyobrażenia i instytucjonalne ramy w wyborach do sejmu i senatu. Autor publikacji: Samorządowe public relations (2008), Rządzący i opozycja. Partie Sejmowe i lokalne w małopolskich wyborach samorządowych (2016), Opcja czy osoba? Upartyjnienie versus personalizacja w wyborach samorządowych (2012).

Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka