Instytut Wolności Instytut Wolności
133
BLOG

Problemem dla projektu MR jest brak zaufania społecznego

Instytut Wolności Instytut Wolności Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Janusz Jankowiak, JJ Consulting


Program Budowy Kapitału przedstawiony przez Ministerstwo Rozwoju stanowi dopiero zarys koncepcji. Zawiera on elementy słusznej diagnozy, ale jest jeszcze nieprecyzyjny w szczegółach. Oczekiwałbym, żeby wraz z przedstawieniem tego planu zaczęła się dyskusja nad tym, jak wzmacniać zasób krajowych oszczędności. 

 

Zgadzam się z tym, że Otwarte Fundusze Emerytalne w istniejącej postaci stanowią zasób, który się wyczerpuje. Dzieje się tak ze względu na mechanizmy wprowadzone przez poprzedni rząd. Taki wysychający staw nie ma racji bytu, również jako źródło finansowania inwestycji. 

 

Mam jednak kilka krytycznych uwag, co do proponowanych rozwiązań tego problemu. Uważam za bardzo kontrowersyjny pomysł przekazania ¼ zasobów OFE do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Taka prowizja, którą państwo wzięłoby za likwidację OFE, wydaje mi się nadmiernie duża. Za pozytywną uważam natomiast koncepcję ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii własności środków zgromadzonych w OFE poprzez przypisanie ich do sektora prywatnego.

 

Drugą część planu, związana z powiększeniem zasobu oszczędności w trzecim filarze, uważam za bardzo słuszną kierunkowo. Wątpliwe wydaje mi się jednak (chociaż rozumiem motywy) przekazanie zarządzania tymi środkami do funduszu państwowego na pierwsze dwa lata.

Podstawowym problemem, przed którym stoi ten program, jest brak zaufania obywateli do państwa, które jest niezbędne do budowy i powiększania kapitału dobrowolnego. 

Ludzie muszą wierzyć w to, że raz ustalone zasady będą respektowane przez wiele lat. Tej pewności jednak nikt nie ma. Z doświadczenia wiemy, że decyzja rządu o zarządzaniu środkami w III filarze przez państwowy fundusz nie zbuduje zaufania. Może to oznaczać, że ludzie będą się z tego systemu wypisywali, jeśli tylko zostawi im się taką możliwość. 

 

Obywatele mają prawo obawiać się, że środki gromadzone przez wiele lat na ich indywidualnych rachunkach zostaną przez państwo przejęte. Takie są skutki ostatnich 16 lat funkcjonowania OFE. Fundusz ten miał stanowić bardzo ważny element systemu ubezpieczeń społecznych, a został zlikwidowany. Przy normalnym układzie zaufania między obywatelem a państwem, program ten miałby szanse na sukces, jednak w tym wypadku, niektóre z proponowanych elementów będą negatywnie wpływały na jego powodzenie. 

 

Oceniając projekt ogólnie, należy zastanowić się nad stanem krajowych oszczędności w całości. Moim zdaniem, jeżeli wyjdziemy z założenia, że dla rozwoju inwestycji w Polsce potrzebujemy wzmocnienia krajowych oszczędności, to rząd powinien zacząć od zadbania o zasoby publiczne. Od 25 lat mamy permanentny deficyt sektora finansów publicznego. Ten deficyt pomniejsza zasób krajowych oszczędności. Rząd powinien działać tak, by dezoszczędności, generowane przez sektor publiczny, przekształcić w oszczędności. Niestety, obecna władza proponuje łagodniejszą ścieżkę konwergencji fiskalnej niż poprzednicy, czyli godzi się z tym, że deficyt sektora finansów publicznych będzie wciąż znaczący. Jedyne ustępstwo to ograniczenie deficytu do 3% PKB, ale przy czteroprocentowym tempie wzrostu gospodarczego nie jest to powód do dumy. Pod tym względem rząd nie potrafi zrobić zbyt wiele. Dlatego przenosi uwagę na zasób oszczędności prywatnych, których stan – inaczej niż oszczędności publicznych – nie zależy bezpośrednio, lecz tylko pośrednio, poprzez regulacje, od rządu. 


 

Czytaj komentarze pozostałych ekspertów nt. Programu Budowy Kapitału: Jak budować kapitał Polaków

Instytut Wolności jest niezależnym od partii politycznych think tankiem nowej generacji, założonym przez Igora Janke, Dariusza Gawina i Jana Ołdakowskiego. Zapraszamy na stronę Instytutu Wolności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka